To nie był mój pierwszy kontakt z bronią, ponieważ od dziecka strzelałem do puszek i tarczy
z wiatrówki mojego taty. Oczywiście pod nadzorem i opieką taty. Jednak pierwszy raz byłem
na profesjonalnej strzelnicy, na której mogłem wypróbować swoich sił i celnego oka.
Początek przygody
Po przyjściu na strzelnicę, na wstępie przywitał mnie miły instruktor, który wyjaśniał
wszystkie procedury dotyczące strzelania. Zapoznał mnie z bronią, którą dysponuje strzelnica. Widząc wszystkie modele broni, byłem zachwycony ich wyglądem. Oczywiście musiałem potrzymać w ręce każdy z nich, sprawdzić ich wagę oraz parametry. Po zapoznaniu się z bronią uważnie wysłuchałem uwag i instruktażu posługiwania się bronią. Na strzelnicy każdy z nas wpisywał się na dwie listy. Pierwsza była z danymi osobowymi ewentualnie numerem licencji na broń, jeśli ktoś taką posiada. Natomiast druga z imieniem i nazwiskiem, a także liczbą naboi i broni, z jakiej się będzie strzelać. Podpisałem oświadczenie, oraz dokument potwierdzający zapoznanie się z regulaminem. Czekając na swoją kolej, aż zwolni się moje stanowisko, chwilkę jeszcze rozmawiałem ze swoim instruktorem. Był to bardzo doświadczony instruktor, z długim stażem.
Cel, pal!
W nie długo oczekiwanym czasie przyszła moja kolej. Zwolniło się moje stanowisko.
Otrzymałem naboje i magazynki oraz całą walizkę ze sprzętem. Przed wejściem na
stanowisko założyłem ochronne słuchawki wygłuszające oraz okulary. Pomimo słuchawek
było słychać bardzo mocne strzały. Huk i odgłos strzałów jest tak głośny, że aż dzwoniło mi
w uszach. Przebywanie bez słuchawek mogłoby grozić utratą słuchu. Dlatego też wybierając
się na strzelnice pamiętajcie o tym!
Strzelnica posiadała kilka stanowisk, około 10, chociaż dokładnie nie pamiętam z wrażenia.
Byłem tak podekscytowany oraz lekko przerażony, czy sobie poradzę. Koniecznie chciałem
strzelić w sam środek! Po krótkim instruktażu i przypomnieniu zasad chwyciłem za broń i
zacząłem strzelać. Świadomość tego, że pomoc i wsparcie jest zaraz obok, za moimi plecami dodawało mi otuchy. Po wykonaniu pierwszych strzałów, dużym, zielonym przyciskiem przybliżyłem do siebie tarczę sprawdzając w co strzeliłem. Ku mojemu zdziwieniu pojawiły się dziury od pocisków blisko środka. Dostałem wiatru w skrzydła, jak to mówią i ochoczo kontynuowałem strzelanie. Nie zapomnę tych emocji, które mi towarzyszyły. Byłem przeszczęśliwy i długo tego szczęścia nie zapomnę. Moim zdaniem nie da się tego wszystkiego opowiedzieć co przeżyłem, po prostu trzeba to wszystko przeżyć na własnej skórze. Gdy obok mnie na stanowiskach panowie zaczęli strzelać z kałacha. To dopiero był niesamowity huk. Sam kaliber tej broni robił na mnie ogromne wrażenie. Jakoś nie czułem się na siłach, aby samemu strzelać z tej broni.
Jaki rodzaj strzelania wybrać
Na strzelnicy jest do wyboru kilka możliwości strzelania. Rekreacyjnie, sportowo oraz
taktycznie. To na jaki rodzaj się decydujesz, głównie zależy od preferencji oraz od
umiejętności. Są osoby, które już wcześniej miały styczność z bronią palną, ale również są
tacy, dla których będzie to pierwszy raz. Dla najmniej zaawansowanych polecam strzelanie
rekreacyjne. Pod nadzorem instruktora można swobodnie wykonać pierwsze kroki w
strzelaniu. Natomiast strzelanie sportowe nie daje ekscytujących doznań. Strzelanie
taktyczne cechuje się między innymi niezbyt dużą bronią, małą odległością od celu, oraz
celem reaktywnym, czyli taki gdzie po wykonaniu strzału słychać i widać, że się trafiło.
Idealny prezent
Pamiętajcie, strzelanie z broni wymaga całkowitego skupienia. Nie można bujać w obłokach,
jednocześnie trzymając niebezpieczną broń palną. Będąc na strzelnicy odstresowałem się,
wyładowałem swoje negatywne emocje, które gdzieś zalegały w mym umyśle. Byłem bardzo
zadowolony ze swoich wyników. Idąc na strzelnicę założyłem sobie cel, aby chociaż raz
ustrzelić w sam środek tarczy i tak też się stało. Kilkakrotnie strzeliłem w środek. . Pamiętajcie trening czyni mistrza! Nie zrażajcie się, gdy za pierwszym razem nic nie strzelicie. Jest to super zabawa i ćwiczenie koncentracji. Z wypadu na strzelnice płyną same plusy. Możecie wybrać się ze znajomymi, dziewczyną, chłopakiem, a nawet samemu dla spędzenia wyjątkowego czasu.