Estonia – od dawna marzyłam o wizycie w Tallinie, który jest idealny do zdjęć, zwiedzania i jedzenia. Wilu uważa, że jest to stolica z najlepszymi restauracjami, barami i winem w Europie.
Gdy w 2015 roku, w końcu mogłam spędzić weekend w stolicy Estonii muszę stwierdzić, że oczywiście Tallin nie zawiódł.
Oczywiście bardzo dużo jak nie większość zawdzięczam moim znajomym, jakich poznałam na studiach w Hiszpanii, którzy byli byli moimi przewodnikami po tym mieście 😉
Od spacerów po Starym Mieście po zwiedzanie Muzeum KGB, spędzanie czasu w Telliskivi Creative City i całodniowe wycieczki do Helsinek – było wiele rzeczy do zobaczenia i zrobienia.
Oczywiście Tallin można poznać jeszcze lepiej jedząc w kilku dobrych restauracjach.
Od hipsterskiego miejsca na brunch, po ekskluzywny grill, zabawne meksykańskie miejsce i inne serwujące nowoczesną kuchnię, pozwoliłam sobie na wiele dobrych posiłków ( to był jeszcze ten czas kiedy jadłam mięso ;))
Ponieważ uwielbiam dzielić się moimi zaleceniami dotyczącymi podróży, stworzyłam ten mini wykaz o tym, gdzie zjeść w Tallinie w Estonii.
Z ciekawostek: Tallinn to stolica Estonii, a także najludniejsze miasto z liczbą 435 000 mieszkańców. Oprócz tego, że jest popularnym celem turystycznym, Estonia ma również największą liczbę startupów na osobę w całej Europie. Kiedy scena kreatywna rozkwita i pojawiają się startupy, Twoje miasto natychmiast się wzmacnia, to fajny czynnik, a ludzie od dawna chwalą Tallin jako miejsce, w którym warto być. W takich przypadkach kreatywność nie ogranicza się do przestrzeni technologicznej, rozciąga się również na arenę kulinarną, a scena kulinarna jest na najwyższym poziomie.
Moja lista miejsc do jedzenia w Tallinie to bardzo mały i skromny wybór ale mimo wszystko uważam, że będziecie mogli z nij skorzystac przy najbliższej wizycie:
1) Restoran Pull
Położony w historycznej dzielnicy Rotermann, stylowy i modny Restoran Pull istnieje od 2016 roku. Prowadzony przez trzech znanych mistrzów grillowania, właściciele perfekcjonistów starają się wydobywać wysokiej jakości steki i inne potrawy z grilla, gotując mięso w otwartej kuchni nad ogniem. i gorący węgiel drzewny. Jedno z ich charakterystycznych dań, „Brudny stek” jest nawet gotowany bezpośrednio na węglu drzewnym.
Zjadłam kolację w Restoran Pull mojej pierwszej nocy w Tallinie. Wypiłem też kilka kieliszków wina. Mogę śmiało przyznać , że zarówno jedzenie jak i alkohol były Warte wydania około 200 zł
2) F-Hoone
F-Hoone to jedno z tych fajnych miejsc, którymi wszyscy się zachwycają, głównie dzięki oryginalnym wnętrzom tego miejsca.
Mieszcząca się w dawnym magazynie przemysłowym modna i popularna kawiarnia jest tak samo odpowiednia na spokojny brunch, jak i wieczorną kolację.
Tutaj na lunch zdecydowałam się na burgera podanego z domowymi frytkami. Kotlet cielęcy Aberdeen-Angus zwieńczony jest boczkiem, szpinakiem rukolowym, pomidorem, natką pietruszki, oliwą z papryczki chilli, czerwoną cebulą, serem cheddar, a wszystko to otoczone ciemną bułką. Wypiłam też lokalne piwo, które przyznam szczerze, ze bardzo mi smakowało (na co dzień nie przepadam za tym rodzajem alkoholu)
3) Sveta Baar
Sveta Baar to oczywiście nie miejsce do jedzenia w Tallinie, ale fajne miejsce na szybki drink w ciągu dnia lub dłuższą sesję wieczorem. Sveta Bar organizuje różne wydarzenia prezentujące nowych i przyszłych artystów, a także wystawy, a co najważniejsze, jest jednym z niewielu miejsc przyjaznych LGBTQ w mieście.
4) Taqueria
Przyjechałem do Taqueria w noc mojego przyjazdu do miasta, ponieważ miałam ochotę na meksykańskie jedzenie. Atmosfera Taqueria jest pełna dobrej zabawy, od przyjaznego personelu po zabawne oznakowanie nad barem, a także ryczącą muzykę. Nie tylko to, ich podejście do kuchni meksykańskiej i koktajli jest na miejscu.
5) Nomad Resto
Na końcu mojej mini listy, gdzie zjeść w Tallinie w Estonii, znajduje się Nomad Resto. Szczycąc się oferowaniem wyłącznie lokalnych i świeżych składników, ich nowoczesna kuchnia jest niezwykle innowacyjna, ponieważ Nomad nieustannie eksperymentuje z nowymi i wyjątkowymi potrawami.
Zjadłam tutaj kulki z kalafiora quinoa podawane z sosem curry, oczywiście w połączeniu z jednym kieliszkiem (lub dwoma) wina.