Kończąc wpis o wakacjach w kamperze, przyszedł mi do głowy kolejny pomysł na tytuł. Trzymając się tematów turystycznych i pomysłów na spędzanie wolnego czasu uznałem, że warto napisać kilka słów o mało popularnym środku transporcie jakim jest motocykl. Dwa kółka a nie popularne cztery, powiew powietrza zamiast klimatyzacji. Maksymalnie dwa miejsca siedzące i tyle bagażu ile zmieści się w kufrach to cechy wynikające z jazdy motorem.
Kto może podróżować motocyklem i w jaki sposób zdobyć uprawnienia.
W zasadzie każdy może wsiąść na motocykl, kto ukończy kurs i zdał prawo jazdy kategorii A. Jeśli posiadamy prawo jazdy kategorii B co najmniej 3 lata to możemy kierować motocyklami do maksymalnej pojemności silnika 125cm3. Moim zdaniem warto jednak zdobyć uprawnienia do kierowania motocyklami o większej pojemności silnika z uwagi na zdecydowanie większy komfort z jazdy. Aby móc to wyjaśnić proszę sobie wyobrazić pokonanie kilkuset kilometrów autostradą, małym samochodem o małej pojemności silnika np. 0,9l. Oczywiście można, ale po co? 🙂 Jazda takim autem nie będzie należała do najprzyjemniejszych. Tak samo z motorem. Ważny jest również moment obrotowy motocykla, ale to nie temat Naszego bloga.
Wracając do samej jazdy… warto się przygotować! Przede wszystkim wybierzmy miejsce, w które chcemy się udać. Wybierając trasę warto zastanowić się nad rodzajem drogi. Autostradą lub trasą szybkiego ruchu będzie na pewno najszybciej, ale to nie najważniejsze kryterium dla pokonania trasy motorem. Moim zdaniem warto wziąć pod uwagę mniej uczęszczane drogi krajowe przy których,
a). jest zdecydowanie więcej atrakcji turystycznych lub obiektów wartych odwiedzin
b). więcej niesieciowych knajp i barów (chyba, że jesteście miłośnikami dużej, żółtej literki M)
c). możemy zatrzymać się na poboczu lub skręcić w drogę gruntową i rozprostować nogi. Na autostradach nie można zatrzymywać się na poboczach i jest zdecydowanie mniej miejsc do postoju.
Poza tym ostatecznie, nie do końca ten “sport” polega na szybkim dotarciu do mety. Wybierając motocykl jako wakacyjny środek transportu musimy zrozumieć, że podobnie jak w przypadku kampera liczy się niezależność i wolność. Często na motorze przewozimy cały potrzebny ekwipunek turystyczny jak namiot, śpiwór czy karimatę, dzięki czemu możemy zatrzymać się na dowolnym biwaku czy polu namiotowym. Oczywiście możemy to zrobić również jadać samochodem, ale wydaje mi się, że nie o to w tym wszystkim chodzi.
Przed wyjazdem warto również zainwestować w potrzebny strój który będzie spełniał kilka funkcji. Przede wszystkim będzie pełnił funkcję ochronne przy potencjalnych wypadkach, ale również będzie grzał przy chłodzie lub będzie przewiewny w upalne dni. Są specjalne kombinezony, które spełniają wszystkie wyżej zadania. Oprócz kombinezonu warto zaopatrzyć się w porządny kask z interkomem jeśli podróżujemy w dwie osoby. Dzięki temu będziemy mogli się swobodnie komunikować podczas jazdy.
No dobrze, mamy motocykl, jesteśmy spakowani i przygotowani do jazdy. Gdzie jechać, jaką trasę obrać i gdzie się zatrzymać?
To wszystko zależy oczywiście od upodobań kierunków turystycznych, ale ja osobiście wybieram góry. Nie ważne czy Tatry, Sudety czy Bieszczady. Wszędzie krajobraz jest urozmaicony przepięknymi widokami. Stan dróg jest podobny, zatem wszystko zależy od Was. Jeśli chodzi o miejsce noclegu to ja bym wybierał małe, przytulne pensjonaty w, których możemy porozmawiać z gospodarzem przy kubku dobrej kawy lub innego domowego specjalu. Jeśl zaś nie chcemy jechać sami tylko np. w kolumnie pojazdów, bo czujemy się wtedy bezpieczniej to polecam poszukać grup dyskusyjnych w internecie. Uwierzcie mi, że roi się od fanatyków wyjazdów motocyklowych w Polsce, którzy zawsze służą radą czy podzielą się sprawdzoną miejscówką. To co? W drogę!